Wpływ technologii informacyjnych na styl prowadzenia biznesu

Dr Ryszard Niżnik – biegły sądowy

 

Społeczne skutki dostępności technologii informacyjnych

Masz prawo do informacji!

WSTĘP

Artykuł został opracowany na podstawie moich praktycznych obserwacji podczas prawie dwudziestoletniej pracy w dużych, międzynarodowych korporacjach z branży IT, kolejno: brytyjskiej, japońskiej, obecnie austriackiej. W tym okresie, jak większość organizacji tego typu, prowadziły one aktywną politykę rozprzestrzeniania swoich operacji na wszystkie kontynenty dokonując połączeń, zakupów czy przejęć (czasami wrogich) z pokrewnych branż. Nie wiedząc o tym, współuczestniczyły one w procesie, który z biegiem czasu zaczęto postrzegać jako „globalizację” – ze wszystkimi jej pozytywnymi i negatywnymi skutkami. Poszukując efektu synergii wykreowano zjawisko mające znaczący wpływ na większość obywateli naszej planety.
Mimo różnic kulturowych, narodowościowych czy językowych model biznesowy był bardzo zunifikowany, a kultura prowadzenia biznesu (ang. business culture) była niezauważalnie przenoszona do nowych krajów. Wszystkie te zjawiska miały nieoceniony, w większości pozytywny skutek, znacznie przyczyniając się do zwiększonego tempa rozwoju całych regionów.
Motorem tych zjawisk była zapewne naturalna chęć rozwoju oraz „poszerzenia terytorium wpływów”. Nie byłoby to jednak tak proste, szybkie i skuteczne gdyby nie powszechność technologii. Nie tyle rozwój technologii jako takiej, lecz dostęp do technologii, który jeszcze nigdy nie był tak prosty i powszechny.

Biznes czy e-biznes? 

Gartner Group :
Biznes jest e-biznesem na tyle, na ile wykorzystuje rynkowe możliwości tkwiące w elektronicznych kanałach informacyjnych Internetu.

Rewolucja informacyjna wymusiła szybką ewolucję w prowadzeniu biznesu. Mniej więcej od roku 2000 prowadzenie biznesu zaczęto utożsamiać z pojęciem „e-biznes”, wykorzystując nowe źródła wymiany informacji (np. B2C – Business to Consumer, B2B – Business to Business, itp.). Klasyczne kontakty między partnerami biznesowymi czy klientami zaczęły ustępować miejsca elektronicznym kanałom komunikacji.

Niemierzalne wskaźniki biznesu

Obserwacje z mojego własnego życia zawodowego uzupełnię bardzo trafnymi spostrzeżeniami dwóch guru zajmujących się teorią i praktyką funkcjonowania dużych organizacji biznesowych: Jima Collinsa (www.jimcollins.com) i Kenetha Blancharda (www.kenblanchard.com). Obaj zauważają, że oprócz oczywistych faktów związanych z wpływem dostępności Internetu na procesy globalizacji w biznesie jak i samą kulturę prowadzenia biznesu są też inne decydujące o sukcesie czynniki.
Jim Collins szukając korzeni sukcesów wśród wielu firm spostrzegł, że wspólnym czynnikiem dla nich jest rola przywództwa jako najważniejszy składnik trwałego rozwoju i zwycięstwa firm. Collins wprowadził pojęcie „przywódcy piątego poziomu” – człowieka z reguły spokojnego, słuchającego, mającego odważne wizje. Collins podsumowuje to lakonicznym: najpierw „kto” potem „co”.
Keneth Blanchard trafnie uzupełnia tezy Collinsa pojęciem zarządzania poprzez wartości (management by values). Blanchard formułuje koncepcję, iż zarządzanie przedsiębiorstwem oraz jego strategia powinny być podporządkowane:

• wizji i misji
• wspólnym celom
• wspólnym zbiorom wartości

Dziś, każda nowoczesna firma dysponuje katalogiem składającym się z jej misji, wizji i wartości, którymi firma się kieruje. Dla przykładu wizją firmy IBM jest „zaangażowanie i współpraca z naszymi Klientami oraz wsparcie Klientów w rozwiązywaniu ich najbardziej zawiłych problemów biznesowych” zaś misję można krótko określić jako „zbudujmy mądrzejszy świat”.
Wspólne wartości w organizacji mają najczęściej charakter uniwersalny takie jak: zaufanie, pasja, odwaga, wolność czy odpowiedzialność. Wspólne rozumienie i podporządkowanie się tym wartościom stanowi nieodłączny element sprawnie funkcjonującej organizacji bez względu na różnice kulturowe, językowe czy rozmiar organizacji.

Pokazuje to, że dzisiaj o sukcesie w biznesie nie decydują tylko przychód, zysk, strata czy wartość środków trwałych. Globalizacja, informatyzacja, ponadnarodowościowy charakter biznesu uświadomił nam jeszcze mocniej, że to ludzie i ich zachowania stanowią prawdziwe koło zamachowe rozwoju i sukcesu w biznesie.